Już we wstępie Thompson uderza w ton realistyczny i wymagający – jeśli sądzisz, że wdrożenie analityki da się załatwić w rok, bez znacznych nakładów finansowych i transformacji organizacyjnej, nie powinieneś czytać dalej. To lektura dla liderów, którzy naprawdę chcą zbudować przewagę konkurencyjną dzięki danym – i są gotowi zapłacić za to cenę.
Analityka jako proces, a nie projekt
Jedną z kluczowych myśli przewijających się przez całą książkę jest rozróżnienie między projektem a procesem. Thompson przekonuje, że wiele firm wpada w pułapkę traktowania inicjatyw analitycznych jako zamkniętych projektów. Tymczasem biznes oparty na danych to nie jednorazowa kampania, ale niekończący się proces adaptacji, nauki i aktualizacji modeli wraz ze zmieniającymi się danymi i warunkami rynkowymi.
Dane muszą być stale zbierane, przetwarzane, interpretowane i weryfikowane. Modele analityczne wymagają ciągłego uczenia i dopasowywania do zmieniającej się rzeczywistości. To podejście odróżnia liderów cyfrowej transformacji od tych, którzy tylko „flirtują” z analityką.
Budowanie zespołu: ludzie, nie technologie
Jedną z największych wartości książki jest jej nacisk na czynnik ludzki. Thompson jasno stwierdza: to nie technologie, ale ludzie i dobrze zaprojektowane zespoły stanowią o sukcesie projektów opartych na danych. Autor proponuje tworzenie tzw. CD ZAiSI – Centrów Doskonałości w dziedzinie Zaawansowanej Analityki i Sztucznej Inteligencji – które stanowią serce transformacji danych w wartość biznesową.
Przedstawia także bardzo przystępną typologię ról w projektach analitycznych: sponsorzy, interesariusze i eksperci merytoryczni. Każda z tych grup ma inne motywacje, inny poziom zaangażowania i inny wpływ na sukces projektu. Kluczowe jest budowanie zaufania i wzajemnego zrozumienia między nimi.
Lider analityki: nowa rola w organizacji
Książka poświęca wiele miejsca nowym rolom w firmach, które budują biznes oparty na danych. Autor wprowadza funkcje takie jak Chief Data Officer (CDO) i Chief Analytics Officer (CAO), wskazując, że są to stanowiska o strategicznym znaczeniu – powinny podlegać bezpośrednio CEO lub COO, a nie CIO czy CFO, bo ich zadaniem nie jest obsługa IT czy liczenie kosztów, ale tworzenie wartości i przewagi konkurencyjnej poprzez dane.
Od danych do decyzji: operacjonalizacja analityki
Thompson świetnie tłumaczy, dlaczego wiele projektów analitycznych kończy się na etapie prototypu. Przejście z fazy testów i modeli do rzeczywistych wdrożeń operacyjnych to moment, w którym większość firm ponosi porażkę. Potrzeba tu nie tylko technologii, ale także dobrze przygotowanej struktury organizacyjnej, kultury otwartości na zmiany oraz umiejętności zarządzania cyklem życia modeli analitycznych – od projektowania, przez testowanie, aż po pielęgnację i aktualizacje.
Sztuczna inteligencja i rynek pracy
W książce znajdziemy też refleksje nad wpływem sztucznej inteligencji na zatrudnienie. Autor jasno deklaruje, że SI będzie raczej tworzyć miejsca pracy, niż je eliminować. Co więcej, wiele zadań wykonywanych dziś przez ludzi zostanie zautomatyzowanych – ale to właśnie otworzy drogę do nowych ról, wymagających kreatywności, umiejętności komunikacji, myślenia strategicznego i analitycznego.
Kwestie etyczne i odpowiedzialność liderów
Thompson nie unika tematów trudnych. W rozdziale poświęconym etyce podkreśla, że zespoły analityczne mają ogromną władzę – i równie dużą odpowiedzialność. Pisze otwarcie o zagrożeniach związanych z niewłaściwym wykorzystywaniem danych i wskazuje, że firmy muszą być gotowe do przestrzegania nie tylko litery prawa, ale także zasad etycznych, szczególnie w zakresie przejrzystości, prywatności i równego traktowania.
Biznes oparty na danych: wizja przyszłości
W ostatnim rozdziale książki autor snuje wizję przyszłości, w której organizacje oparte na danych staną się standardem. Zwraca uwagę na postępującą demokratyzację technologii – coraz więcej narzędzi jest dostępnych dla małych firm, a bariery wejścia systematycznie maleją. To oznacza, że przewagę osiągną te organizacje, które będą najszybciej adaptować się do nowych realiów – nie poprzez kolejne dashboardy, ale poprzez budowanie prawdziwie uczących się organizacji, w których dane są żywym ekosystemem, a nie zasobem do jednorazowego wykorzystania.
Podsumowanie
„Biznes oparty na danych” Johna K. Thompsona to książka dojrzała, głęboka i jednocześnie bardzo praktyczna. Jej największym atutem jest fakt, że nie skupia się na technologii, ale na ludziach, procesach i kulturze organizacyjnej – a więc na tym, co naprawdę decyduje o sukcesie. To pozycja obowiązkowa dla menedżerów, liderów zespołów analitycznych, dyrektorów generalnych i wszystkich, którzy chcą zrozumieć, jak zbudować firmę przyszłości – firmę opartą na danych.
W świecie, w którym każdy mówi o „big data”, Thompson przypomina, że prawdziwa transformacja zaczyna się nie od liczb, ale od ludzi i ich gotowości do zmiany. Ta książka nie tylko inspiruje, ale daje konkretne narzędzia do działania. I to czyni ją jedną z najważniejszych lektur dla wszystkich, którzy chcą rozwijać biznes oparty na danych w sposób świadomy i skuteczny.
Jedna odpowiedź
Trudno nie zgodzić się z jednym, w dzisiejszych czasach trzeba wykorzystywać w biznesie rozwiązania na bazie zaawansowanych algorytmów sztucznej inteligencji. Pozwala to na zdobycie przewagi nad konkurencją w danej branży, co zostało już udowodnione. Jeżeli chodzi o systemy informatyczne dla przedsiębiorstw to Quantum Qguar – https://quantum-software.com/ jest liderem na tym rynku. Warto postawić na rozwiązanie kompleksowe z zakresu produkcji, magazynowania i dystrybucji.