Kryptowaluty miały zmienić świat. Obiecywano rewolucję, decentralizację i finansową wolność. Tymczasem McKenzie, który na początku sam próbował zgłębić temat jako inwestor, krok po kroku odsłania prawdziwe mechanizmy rządzące tym rynkiem. Opisuje historię Bitcoina i jego licznych „następców”, ale zamiast peanów na ich cześć, otrzymujemy dobrze udokumentowaną analizę tego, jak branża stała się polem do popisu dla oszustów i spekulantów.
Aktor kontra miliarderzy technologii
Najciekawsze w książce „Easy Money” jest to, że McKenzie nie tylko pisze zza biurka, ale aktywnie konfrontuje swoje tezy. Rozmawia z ludźmi, którzy stracili oszczędności życia, przygląda się mechanizmom działania giełd kryptowalutowych i rzuca wyzwanie takim postaciom jak Sam Bankman-Fried (twórca upadłej giełdy FTX). Mimo że książka jest pełna krytyki, nie ma tu taniej sensacji – autorzy podpierają się faktami i konkretami.
Nie jest to jednak tylko zimna analiza. „Easy Money” to momentami niemal reportaż śledczy, który ukazuje ludzi stojących za tymi machinacjami – od naiwnych inwestorów, po rekinów biznesu, którzy na tym wszystkim zarobili miliardy. To książka, która nie tylko edukuje, ale i ostrzega.
Lekcja dla przedsiębiorców i inwestorów
Dlaczego ta książka powinna zainteresować ludzi biznesu? Bo „Easy Money” to nie tylko historia kryptowalut, ale także ostrzeżenie przed mechanizmami spekulacyjnymi, które mogą pojawić się w każdej branży. Przedsiębiorcy i inwestorzy znajdą tu cenne lekcje o tym, jak działa hype, ryzyko i iluzja łatwych zysków – i dlaczego warto zachować zdrowy sceptycyzm wobec nowych, „rewolucyjnych” technologii. McKenzie pokazuje, jak umiejętnie oddzielić prawdziwą wartość biznesową od zwykłej spekulacji oraz jak unikać pułapek, w które wpadają nawet doświadczeni gracze rynkowi. W świecie, gdzie cyfrowe innowacje zmieniają reguły gry, zdrowy rozsądek i dobra analiza są na wagę złota – a ta książka dostarcza jednego i drugiego.
Czy warto przeczytać?
Jeśli wciąż uważasz, że kryptowaluty to przyszłość i masz pewność, że „tym razem będzie inaczej” – ta książka może być kubełkiem zimnej wody. Jeśli zaś chcesz zrozumieć, dlaczego cały ten rynek jest tak kontrowersyjny, McKenzie i Silverman dostarczają rzetelnej wiedzy, podanej w przystępny sposób.
„Easy Money” nie jest książką dla tych, którzy szukają prostych odpowiedzi ani dla tych, którzy liczą na szybki zarobek. To rzeczowa, choć momentami gorzka opowieść o tym, jak obietnica „łatwego pieniądza” zawsze przyciąga ludzi – i dlaczego to zazwyczaj nie oni na tym zarabiają.