Książki o zmianach naszych zachowań i nawyków możemy podzielić na dwie grupy. Pierwsze to takie, które zawierają masę frazesów i oklepanych haseł, które nie wnoszą do naszego życia nic, a tak naprawdę skupiają się na wbijaniu nam do głowy, że jak czegoś bardzo chcemy i sobie to zwizualizujemy, to tak się stanie. Książki drugiego rodzaju to te, które nie są może encyklopediami wiedzy, ale podsuwają pewne pomysły na to, jak działać. Dzięki nim łatwiej ogarniamy codzienne rzeczy i uczymy się planować nasze działania. Właśnie taką książką jest Nawyk produktywności. Wszystko, czego potrzebujesz, aby osiągać w życiu maksymalne efekty.
Czasami zmiany są potrzebne
Z naszym czasem jest trochę tak, że zawsze go nam brakuje. Doba wydaje się za krótka, każda godzina ucieka, a my miotamy się bez sensu i nie wiemy, w co włożyć ręce. Takie sytuacje dotyczą wielu z nas. Są osoby, którym udało się poradzić z tą przypadłością. Czasami wystarczą odrobina chęci oraz długopis i notes. Wszystko dlatego, że dobrze rozpisany plan dnia to podstawa. Jeśli dodamy do niego szereg wyuczonych zachowań, to może się okazać, że każdego dnia mamy dodatkowe dwie godziny wolnego czasu, który możemy przeznaczyć na przykład na spotkania z bliskimi. To faktycznie jest możliwe.
Jak możemy przeczytać w książce Nawyk produktywności. Wszystko, czego potrzebujesz, aby osiągać w życiu maksymalne efekty, nasze problemy „wynikają z niewłaściwych nawyków. Nawyków odkładania na później (prokrastynacji), brania na siebie zbyt dużo zadań i obowiązków, działania bez celu i planu, rozpraszania się, niewysypiania i braku przerw w czasie pracy.” Czym są nawyki? Tak naprawdę to wszystkie czynności, których się nauczyliśmy i robimy mniej lub bardziej świadomie. Nawykiem może być to, jak prowadzimy auto i jak wyrobiliśmy w sobie kolejność poszczególnych działań podczas jazdy.
Podobnie jest z naszymi zachowaniami, które bywają bezproduktywne lub które po prostu powodują, że nasz codzienny plan jest zupełnie bez sensu i nie spina się z resztą zadań. Nawyków można się wyzbyć i można nauczyć się nowych, które sprawią, że będziemy bardziej wydajni.
Nawyki, o których przeczytasz w tej książce, mogą wyglądać na bardzo łatwe do wprowadzenia. Możesz sobie pomyśleć, że już teraz, natychmiast jesteś gotowy, aby je wdrożyć do swojej codzienności. Sama intencja i chęć jednak nie wystarczą. Aby cokolwiek w swoim życiu zmienić, musisz podjąć działanie. Niezbędne będzie włożenie wysiłku, aby zmienić swój dotychczasowy sposób funkcjonowania.
Małe kroki do dużego celu
Sama książka zbudowana jest z krótkich rozdziałów, które skupiają się na kolejnych celach. Opowiadają one o działaniu, poczuciu zagrożenia, o planowaniu kolejnego dnia. Nawet tak zwykłe czynniki jak pora, o której wstaniemy i jak zaczniemy poranek, mają ogromny wpływ na kolejne fazy dnia. Planowanie kolejnych zadań umożliwia w łatwy sposób zapanować nad naszymi obowiązkami. Wyznaczanie sobie celów daje możliwość panowania nad upływającym czasem. Ważne jest jednak przestrzeganie pewnych reguł, a co najważniejsze, jeśli podejmiemy próby zmiany naszych nawyków, musimy wytrwać, aż staną się one regułą.
Każdy z rozdziałów pozwala zapoznać się z jedną z zasad działania, a na jego końcu znajdziemy kilka punktów i zadań, będących podsumowaniem całego tekstu. Część z nich jest dość oczywista, ale i tak przyłapiemy się na tym, że mimo tego, że wiemy o ich istnieniu, to rzadko z nich korzystamy, co jest autentycznie błędem. Najważniejsza z nauk, którą wyniesiemy z lektury książki, to między innymi to, że musimy umiejętnie zarządzać naszym czasem w ciągu dnia. Nie możemy poddawać się rozpraszaczom online. Musimy przestać być niewolnikiem Facebooka, poczty elektronicznej oraz telefonu. Te trzy rzeczy rozpraszają nas skuteczniej niż dzieci, zwierzaki, telemarketerzy i natrętni domokrążcy. Jeśli nie nauczymy się umiejętnie korzystać z dobrodziejstw techniki, to niestety nie będziemy mogli skutecznie pracować.
Książka Nawyk produktywności. Wszystko, czego potrzebujesz, aby osiągać w życiu maksymalne efekty to nie encyklopedia, to nie podręcznik pełen wiedzy, to także nie książka dla każdego. Osoby, które od dawna planują swoje kolejne dni, potrafią znaleźć „work balance”, mogą odpuścić sobie tę książkę, nie znajdą w niej bowiem nic, czego by już nie wiedziały. Pozostali czytelnicy mogą poświęcić jej chwilę czasu, bo być może znajdą kilka pomysłów na usprawnienie swojego codziennego grafiku.