Pięciodniowy sprint. Rozwiązywanie trudnych problemów i testowanie pomysłów
Większość biur w Dolinie Krzemowej to po prostu kilka biurek, komputery i kubki po kawie. Ale za drzwiami 2B znajdowały się stosy płytek drukowanych, fragmentów sklejki i plastykowych przedmiotów świeżo wyjętych z drukarki 3D. Lutownice, wiertarki i plany. Tak, prawdziwe tajne plany. To miejsce — pomyślał John — wygląda tak, jak powinien wyglądać startup. Praktycznie tak,