Z marką osobistą jest jak z opinią – każdy ma swoją. Budując ją, można wykorzystać wiele ciekawych zabiegów, które sprawią, że osoby z naszego bliższego i dalszego otoczenia zaczną postrzegać nas w taki sposób, jaki sobie życzymy. Jeśli brak nam pomysłów na to, jak stworzyć otoczkę „wielkości” wokół naszej osoby, to warto sięgnąć po Drogę do Gwiazd. Jak budować wizerunek i markę osobista? Aliny Stasiak.
Każdy chce mieć swoje 15 minut
Andy Warhol powiedział: „In the future everyone will be world – famous for 15 minutes”. Obecne realia, możliwości techniczne pozwalają na bycie kim tylko się chce i robienie tego, co nam się podoba, a wszystko po to, aby zaistnieć. Wystarczy popatrzeć na słynnego ze swojej „wizualizacji” Łukasza Jakubiaka. Budowanie swojego wizerunku to nie tylko wygląd zewnętrzny, ale także pewne wyobrażenie, które kreujemy wokół nas. Lady Gada mówiła:
Działam z pozycji urojenia pozytywnego – na tym w końcu polega cała ta sława. Chodziłam po ulicy, jakbym już była tą p***ą gwiazdą. Nie wystarczy dobrze wyglądać, trzeba jeszcze roztaczać wokół siebie aurę „zajebistości”.
Myślicie, że te wszystkie Pudelki, Kozaczki i inne śmieszne portale piszą newsy o prawdziwym życiu? Nie! 90% treści to ustawki wymyślone przez osoby od PR, pod publikę, stworzone po to, aby o gwiazdach było głośno. Świetnie widać ten proceder w serialu „Ray Donovan”. Tworząc swój wizerunek, działamy w podobny sposób. Chcemy, aby było o nas głośno. W jaki sposób to zrobimy, zależy tylko od nas. Musimy pamiętać, aby wybrać grupę docelową, dobrać odpowiednią strategię działania, a na końcu trzeba do całości dopasować wygląd zewnętrzny oraz sposób bycia.
Słodka manipulacja
Jak pisze w swojej książce Alina Stasiak, polscy celebryci często posuwali się do manipulacji i medialnego szumu. „Gwiazda jest produktem, ma swoją markę. Aby utrzymać się przy życiu, stale musi być obecna w mediach.” Podając kolejne przykłady ze sceny filmowej i muzycznej, pokazuje, jak tak naprawdę tworzy się rzeczywistość. Pamiętacie rosyjski duet Tatu? Wszystko, co działo się wokół tych dwóch dziewczyn, to słodkie kłamstwo i manipulacja. Nie oznacza to, że autorka pochwala tego typu działania, ale pokazuje nam, w jaki sposób możemy działać, a co najważniejsze, jakie są tego konsekwencje.
Jak zacząć?
W marketingu i biznesie pojawia się pojęcie analizy SWOT, czyli mocnych i słabych stron przedsięwzięcia. To także szanse i zagrożenia, jakie mogą się pojawić podczas realizacji projektu. Alina Stasiak sugeruje, że model ten wydaje się być idealnym przy budowaniu swojego wizerunku i jest w tym dużo racji. Gdy zdamy sobie sprawę z tego, gdzie popełniamy błędy, co jest dla nas dobre, a co może być zagrożeniem, to dużo łatwiej zbudujemy odpowiednie relacje. Dzięki lekturze dowiemy się, co wyróżnia osoby o silnej marce, dlaczego dotarły do tego miejsca, w którym są. Autorka krok po kroku pokazuje tworzenie wizerunku, jaki chcemy osiągnąć. Od razu warto zauważyć, że nie jest to poradnik, po lekturze którego będziemy już wiedzieć wszystko. To świetny początek podróży z własną, silną marką. Wyszczególnione poszczególne elementy, które się na nią składają, opisane są naprawdę ciekawie i, co najważniejsze, ogromna ilość poparta jest świetnymi przykładami z życia codziennego.
Jak nie kończyć!
Autorka opowiada o wpadkach tych największych. Allen, Kravitz, Górniak, Steczkowska. Mówi o tym, że osoby o silnych brandach łatwiej radzą sobie z kryzysami, wybacza się im więcej. Z drugiej strony nie można zapomnieć o tym, że czasem jeden głupi incydent może doprowadzić do pięknego, medialnego samobójstwa, które kończy się utratą reputacji, a często i posady. Przy okazji Stasiak pokazuje nam, jak na postrzeganie osoby wpływa zmiana wizerunku oraz kontrowersyjne zachowania i decyzje. Każda, nawet najmniejsza modyfikacja może bowiem sprawić, że fani od nas odejdą, ale mogą pojawić się nowi, którym kolejny „imidż” odpowiada bardziej.
Drogę do Gwiazd. Jak budować wizerunek i markę osobista? to także książka o relacjach z bliskimi i ich wpływie na nasze zachowanie. Wielokrotnie zdarza się bowiem, że największy wpływ na nasz wygląd i to, w jaki sposób działamy, mają rodzice, partnerzy, czy nawet dzieci. Kolejne przykłady podawane przez autorkę podkreślają, że poddajemy się otoczeniu, co nie zawsze przynosi odpowiednie rezultaty i korzyści.
Przy okazji możemy poczytać o nagości, dopingu, seksaferach i innych skandalach, które dotykają gwiazd i osób uznawanych za publiczne. Całość napisana jest dość lekko i nie męczy, a przy okazji daje wskazówki na temat budowania własnego brandu. Czy trzeba lepszej rekomendacji?
Kategoria: Książki o marketingu
Dziękuję za bardzo trafną recenzję mojej książki. Pozdrawiam serdecznie! Alina Stasiak