Mateusz Grzesiak to doktor nauk ekonomicznych, psycholog, wykładowca oraz ceniony trener rozwoju. Biegle włada siedmioma językami obcymi i umiejętność ta zdopingowała go do napisania „Fast languages. Szybkiej nauki języków obcych”. Czy tezy, które autor stawia w poradniku pomogą w przyswojeniu kolejnego języka?
Zalety nauki języków obcych i diagnoza polskiej szkoły
W pierwszej części swoich rozważań, Mateusz Grzesiak pisze o zaletach znajomości języków obcych. Dzieli je na różne sekwencje: zawodową (otwarcie nowych rynków pracy), kulturową
(poszerzona wiedza o nowych tradycjach i mentalnościach), edukacyjną (dostęp do zagranicznych źródeł naukowych, książek, wykładów, czy vlogów), podróżniczą (podróżowanie jest prostsze, stajemy się poniekąd obywatelami świata) oraz umysłową (nauka języków uelastycznia mózg, a nawet spowalnia demencję). Jak wygląda polskie szkolnictwo w lingwistycznym zakresie? Niewesoło. W rodzimych szkołach wyżej ceni się perfekcyjną wymowę i nieprzydatne słówka niż zdolność swobodnej komunikacji. Nauczyciele wytykają i karzą uczniów za błędy, co potęguje u nich barierę językową. Czy można temu przeciwdziałać?
Psycholingwistyka a rodziny językowe
Oczywiście. Kluczem jest uświadomienie sobie, że w wykorzystywaniu obcej mowy wcale nie chodzi o perfekcję, a o nawiązanie kontaktu. Dla obcokrajowca nie jest ważne, czy ktoś popełnia błędy. Liczy się, że może przekazać to, co chce. Grzesiak aktywnie zajmuje się psycholingwistyką, połączeniem psychologii z językoznawstwem. Dowiedziono, że człowiek, który przyswoił ojczystą mowę, ma szansę nauczenia się dowolnej innej. Autor dodaje, że zgłębiając drugi język obcy pochodzący z tej samej grupy, co poprzedni, zyskujemy większą łatwość, niż w przypadku nauki języka z odmiennej rodziny. Tożsame familie posiadają kognaty – słowa o wspólnej etymologii. Skuteczna nauka języka obcego stanowi synergię bezpośredniego doświadczenia, obserwacji, utrwalania teorii i ćwiczeń.
Potęga motywacji i mówienia
W nauce należy kierować się prawdziwą motywacją, a nie tylko chęcią zagospodarowania wolnego czasu. Decydując się na dany język, musimy przemyśleć, do czego się nam przyda. Aby zrozumieć obcą mowę, wystarczy poznać 500-1000 najpopularniejszych wyrazów. Istnieje także jedna, niezawodna recepta dla opanowania obcego języka: mówienie. Z błędami, z gestami, ale ciągłe komunikowanie się. Jeśli czegoś nie zrozumiemy, poprośmy o rozwinięcie tematu albo o to, by ktoś mówił wolniej.
Trafne i mądre refleksje
Książka „Fast languages. Szybkiej nauki języków obcych” zawiera też listę przydatnych zwrotów, słówek i praktycznych ćwiczeń w języku angielskim. Czytelnik dostaje od Mateusza Grzesiaka pomocną dłoń w różnych sytuacjach: w hotelu, na lotnisku, w restauracji, czy u lekarza. Diagnoza autora jest słuszna: strach przed posługiwaniem się językiem obcym zamyka usta, do czego przysłużyło się m.in. polskie szkolnictwo. W książce znajdujemy wiele przydatnych uwag dla uczniów, nauczycieli oraz wszystkich pozostałych entuzjastów, pragnących rozpocząć udaną lingwistyczną przygodę.