Książka „Webwriting. Profesjonalne tworzenie tekstów dla internetu” doczekała się trzeciego wydania. Dziś zrecenzujemy ten tytuł przy okazji podpowiadając, kto może najwięcej skorzystać z przeczytania „Webwritingu…”.
Autorką książki jest Joanna Wrycza-Bekier, specjalistka w tworzeniu treści – również beletrystycznych. Książka została wydana przez wydawnictwo Onepress.
Wrycza-Bekier patrzy na webwriting holistycznie, koncentrując się na ostatecznym celu, jakim jest doświadczenie czytelnika w internecie. Porusza mnóstwo tematów, od tworzenia angażujących nagłówków po metody optymalizacji tekstu.
Od notki na WordPressie do artykułu branżowego
Jak twierdzi autorka, różnice między pisaniem dla użytkownika w internecie, jak i dla czytelników prasy papierowej zacierają się. Dlatego z tego tytułu skorzystają twórcy rożnych treści – osoby projektujące content offline, takie jak artykuły w prasie drukowanej, poradniki czy książki biznesowe.
Dlaczego standardy tworzenia tekstów w internecie można przełożyć na twórczość w realu? Ponieważ zasady webwritingu stosuje się głównie do treści, które mają rozwiązać problem użytkownika. Tak samo jak poradniki, które są czytane przez osoby szukające konkretnej wiedzy i odpowiedzi na dokładnie zadane pytania.
Sam „Webwriting…” został napisany i przygotowany do publikacji zgodnie z zasadami autorki, co widać zwłaszcza w trakcie czytania ebooka. Tekst jest przyjemnie sformatowany, a książkę czyta się szybko – i co ważne w tym przypadku – przyjemnie.
Czym jest webwriting?
Czym „Webwriting…” nie jest? Na pewno nie jest to poradnik SEO, choć wiedza zawarta w książce na pewno przyda się SEO copywriterom, aby mogli tworzyć lepszej jakości teksty.
Warto zwrócić uwagę na fakt, że według autorki copywriting jest tworzeniem tekstów pod typowy e-commerce. Jednocześnie można odnieść wrażenie, że wg niej copywriting nie jest tworzeniem wartościowego contentu, np. blogów tematycznych czy wysokiej jakości ebooków, który też ma funkcje sprzedażowe.
Niektórzy czytelnicy mogą odebrać to za przestarzałe przekonanie. Pomimo tego żonglowania terminologią lwia część „Webwritingu…” wciąż przysłuży się copywriterom.
Jak pisać?
Myśląc o docelowym czytelniku webwriter powinien myśleć przede wszystkim o tym, czego ów czytelnik chce się nauczyć. Z pomocą przychodzą najpopularniejsze narzędzia dla twórców treści, które autorka wybiórczo analizuje.
Zacieranie granic między językiem mówionym i pisanym, czyli konwersacyjność , to jeden z głównych kierunków rozwoju współczesnego języka. Podobnie jak lubimy patrzeć na zdjęcia przedstawiające ludzi, tak też i lubimy współpracować z ludźmi. Gdy Twój tekst zabrzmi przyjaźnie, wyróżni się na tle takich, które są skierowane do wszystkich i do nikogo.
Joanna Wrycza-Bekier
Wrycza-Bekier prezentuje całkiem sporo technik, jak opracowywać pomysły na artykuły – oraz skąd czerpać inspiracje. W odróżnieniu od copywriterów, którzy czerpią tę wiedzę z konkretnych narzędzi i wskaźników, autorka wraca do podstawy marketingu, tj. persony.
Problem pisania do konkretnego czytelnika często powraca w książce – i słusznie. Również w marketingu podstawą wszystkich działań jest zrozumienie swojej grupy docelowej. Jest to interesujący punkt widzenia w tak kreatywnej pracy, jak webwriting.
Czego zabrakło w trzecim wydaniu?
To, co pozostawia niedosyt po przeczytaniu „Webwritingu…”, to fragmenty o poszukiwaniu źródeł. Widać tu potencjał na cały osobny rozdział, podczas gdy autorka poświęciła źródłom zaledwie kilka stron.
Zwracając uwagę na to, że wszyscy twórcy treści w internecie – również dziennikarze i autorzy tekstów popularnonaukowych – są dziś o wiele bardziej narażeni na fake news czy tzw. deep fakes, brak pogłębienia tego tematu zawodzi. Być może autorka postanowi włączyć taki rozdział do kolejnego wydania?
Na pochwałę zaś zasługuje analityczne podejście do samej czynności czytania z pomocą ekranów. W świecie, w którym powstały już ekrany cieńsze od kartki papieru, webwriting będzie się tylko rozwijał.
Podsumowanie
Podsumowując, „Webwriting. Profesjonalne tworzenie tekstów dla internetu” to przede wszystkim poradnik dla początkujących twórców, którzy chcą zrozumieć, o co chodzi w tworzeniu content pod czytelnika. Rekomendujemy ten tytuł przede wszystkim dziennikarzom, blogerom, początkującym copywriterom i influencerom.
Książka dotyka tak wielu kwestii, że buduje spójny i zachęcający obraz tworzenia „pod internet” jako całości działań, metod i narzędzi. Choć autorka nie wyczerpuje żadnego z tematów to jest świetnym punktem wyjścia do dalszych poszukiwań i nauki – niczym prosta instrukcja obsługi.
W końcu, gdyby Joanna Wrycza-Bekier miała wyczerpać każdy temat poruszony w swojej książce, zdecydowanie nie byłaby to pozycja jednotomowa.
Polecamy!
