Świat przyszłości

Świat przyszłości. Jak następna fala innowacji wpłynie na gospodarkę, biznes i nas samych
Zapisz

Dziś najtaniej  🎉

Spis treści

Ocena czytelników
0 / 0

Alec Ross to człowiek, który o innowacjach i technologii wie bardzo dużo. Ten 45-letni mężczyzna może pochwalić się niesamowitym dorobkiem zawodowym – pracował u boku Hillary Clinton, organizował także sprawy związane z polityką wobec technologii i mediów w kampanii Obamy. Jak sam mówi, w swojej pracy przebył ponad milion kilometrów, widział nową generację robotów w Korei Południowej, narzędzia dla banków stworzone w takich miejscach w Afryce, w których nie ma banków, poznał technologie laserowe służące zwiększeniu plonów w Nowej Zelandii, spotkał się z ukraińskimi studentami, którzy przekładali język migowy na mówione słowa. Dzięki swojej pracy, podróżom i spotkaniom zdobył wiedzę, którą przełożył na karty Świata przyszłości. Jak następna fala innowacji wpłynie na gospodarkę, biznes i nas samych – książki, którą naprawdę warto przeczytać.

Wstęp do postępu

Ross przez ponad 300 stron prowadzi nas przez współczesną rewolucję technologiczną. Robi to lekko i opowiada swoją historię nader interesująco. Pokazuje, jak przemiany społeczne, gospodarcze i demograficzne wpłynęły na rozwój infrastruktury, technologii i innych dziedzin naszego życia. Dzięki swojej wiedzy łatwo pokazuje pewne korelacje pomiędzy różnymi czynnikami. Czytając Świata przyszłości. Jak następna fala innowacji wpłynie na gospodarkę, biznes i nas samych, dostajemy podaną na talerzu wizję nadchodzących zmian, która poparta jest własnymi obserwacjami autora oraz prowadzonymi działaniami z zakresu nowych technologii.

Autor pokazuje, jakie ogromne skoki technologiczne zaobserwować można na przestrzeni lat. Opowiada on o swojej rodzimej Wirginii Zachodniej, która wyrosła na węglu i – jak wiele innych rejonów kraju – musiała oddać prym Chinom i Australii. Określa on te wszystkie fabryki, kopalnie i inne gałęzie przemysłu, które sprawiły, że wiele miast i mieścin gromadziło wokół siebie rzesze robotników, hutników, górników i innych pracowników pracujących na PKB, jako „starą gospodarkę”. Jak sam wspomina:

Moja matka, która prowadziła samochód, zawsze wzdychała i mówiła: „to zapach pieniędzy”. Dla niej ten ohydny smród oznaczał miejsca pracy i potencjalnych klientów dla mojego ojca.

W czasach starej gospodarki ów zapach unosił się nad takimi miejscowościami jak Gary w Indianie, Newark w New Jersey czy Baton Rouge w Luizjanie. Dzisiaj takie zapachy spowijają przemysłowe miasta w Chinach, Indiach, Meksyku, choć można je jeszcze napotkać w niektórych centrach starego przemysłu w Stanach Zjednoczonych.

Globalizacja i branże przyszłości

Ross nie ukrywa tego, że dla nowoczesnych branż i podmiotów globalizacja jest czymś, co pozwoli im się rozwijać. Druga sprawa to kwestia starzejących się społeczeństw, które są na tyle zaawansowane, że mogą pozwolić sobie na automatyzację wielu procesów. Przykładem może być Japonia, która do 2025 roku przewiduje, iż 29% jej obywateli będzie po 65 roku życia, a w 2050 – już 39%. Co za tym idzie, na taką ilość osób potrzebna będzie odpowiednia liczba pielęgniarek i opiekunów. Z racji tego, że opieka nad dziadkami i pradziadkami nie będzie możliwa z racji „niewystarczającej ilości wnuków”, to trzeba będzie szukać innych rozwiązań. Przewiduje się, że na taką liczbę osób starszych potrzeba około 4 milionów pielęgniarek, a obecnie w Japonii jest ich około 1,49 miliona. „Brak siły roboczej potężnie uderzy w branże usługowe, takie jak opieka nad osobami starszymi, i z czasem sytuacja będzie się pogarszać, ponieważ w opiece występuje duża rotacja pracowników ze względu na niskie płace oraz wysoki wskaźnik wypadkowości przy pracy, związany z koniecznością dźwigania pacjentów”. Co za tym idzie, pojawi się tutaj miejsce dla robotów.

Nie jest to science fiction. Już teraz w japońskich fabrykach wytwarzane są pierwsze roboty przeznaczone do pomocy domowej. Wśród firm, które się zajmują tego typu rozwiązaniami, są między innymi Toyota oraz Honda.

Pomoce oraz zagrożenia

Ross opisuje każdy aspekt nowoczesności. Skupia się na wielu jej elementach. Pokazuje, jakie niesie ze sobą szanse i jakie zagrożenia. Zwraca uwagę na błędy, które niejednokrotnie popełniamy i jakie należy wyeliminować przy kolejnych działaniach. Udowadnia też, że kraje nisko rozwinięte mogą okazać się beneficjentami wielu projektów, pomimo braku zaplecza technologicznego. Wszystko zależne jest od wielu czynników.

Książka Rossa to świetnie podany kawałek konkretnej wiedzy na temat współczesnego świata technologii, przemysłu i gospodarki. Napisana językiem lekkim, zawierająca ogromną ilość odniesień jest lekturą dla każdego, kto interesuje się zmianami w otaczającym nas świecie.

Udostępnij
Udostępnij
Udostępnij
Udostępnij
Udostępnij
Udostępnij
Udostępnij

Sprawdź, gdzie kupić Świat przyszłości

Bądź na bieżąco!

Zaprenumeruj nasz newsletter, a nie przegapisz żadnej książki, którą warto przeczytać. 

Nie wysyłamy spamu, ani nie sprzedajemy Twoich danych. W każdej chwili możesz zrezygnować.

Opinie o książce Świat przyszłości