Kai-Fu Lee to prezes i dyrektor Sinovation Ventures, a także były szef Google na Chiny. Na podstawie praktyki zawodowej napisał książkę „Inteligencja sztuczna, rewolucja prawdziwa. Chiny, USA i przyszłość świata”. Przeanalizujmy te rozważania.
Triumf maszyny nad człowiekiem i uczenie maszynowe
Książkę rozpoczynają przykłady triumfu maszyny nad człowiekiem – mowa m.in. o pojedynku w grze go nastolatka Ke Jie z maszyną Alpha Go i zwycięstwie tej technologii, czy o hardwarze Deep Blue, pokonującym mistrza szachowego Garriego Kasparowa. Sztuczną inteligencję (SI) tworzą algorytmy uczenia maszynowego – obecnie stosuje się je np. w ubezpieczeniach, czy w udzielaniu kredytów. Czego wymagają algorytmy SI? Wielkiej ilości danych, mocy obliczeniowej oraz sprawnych inżynierów.
Gwiazdy przedsiębiorczości w Chinach
Kai-Fu Lee podkreśla przewagę chińskich przedsiębiorców nad amerykańskimi. Z czego wynika? Z szybkości, perfekcyjnego kopiowania i gotowości na walkę na śmierć i życie. Od 2013 roku chiński Internet rozwija usługi nie mające odpowiedników w Dolinie Krzemowej – w Chinach nastąpiła „rewolucja o2o” – online-to-offline, głównie poprzez WeChat, który łączy wysyłanie wiadomości głosowych, płacenie za produkty spożywcze, czy zamawianie wizyt u lekarza. WeChat stale obrasta w nowe funkcje, a wszechstronność tą umożliwiają płatności mobilne. Wzorem chińskiego biznesmena jest Wang Xing, konstruujący kopie amerykańskich aplikacji i dopasowujący je do potrzeb Chin. Zyskał szacunek zwłaszcza dzięki Meituan, azjatyckiemu Grouponowi (Meituan jest obecnie czwartym start-upem pod względem wartości na świecie). Autor wspomina także o Jacku Ma, kreatorze Alibaby, lekceważonym przez eBaya i o „freemium” Alibaby – darmowym pakiecie usług podstawowych oraz braku opłat za wystawianie towarów i za transakcję. Kai-Fu Lee zbudował natomiast Sinovation, innowacyjny inkubator przedsiębiorczości.
Konformizm vs. dynamizm
Autor na podstawie doświadczeń pracy w Google China, Microsofcie, czy w Apple’u, dzieli się refleksjami o Dolinie Krzemowej. Uważa on, że chińscy przedsiębiorcy nie są tam doceniani i Amerykanie, w przeciwieństwie do Chińczyków, wolą stagnację i samozadowolenie. Z tego powodu powstały luki, które Chińczycy wypełnili – aplikacje typu Facebook, albo WhatsApp były niekompatybilne z chińskimi parametrami, zastąpiono je więc azjatyckimi programami.
Sztuczna inteligencja jako szansa, ryzyko i rzeczywistość
Sztuczna inteligencja spowoduje transformację w gospodarce, rozwój postaw humanistycznych i nowych profesji – maszyny odpowiadać będą za technologię, ludzie za szerzenie empatii. Choroba nowotworowa autora sprawiła, że zrozumiał, iż era SI powinna zawierać nową umowę społeczną z trzema filarami: z opieką, usługami dla wspólnoty i edukacją. SI niesie też zagrożenia: kryzys zatrudnienia, powszechną nierówność, czy utratę sensu istnienia.
Książka „Inteligencja sztuczna, rewolucja prawdziwa. Chiny, USA i przyszłość świata” jest ciekawym studium progresu Sztucznej Inteligencji, jej blasków i cieni, a także rywalizacji pomiędzy Chinami a Stanami Zjednoczonymi w dziedzinie nowych technologii oraz wpływu tej rywalizacji na resztę świata. Kai-Fu Lee zafundował nam fascynującą podróż science-fiction, z tą różnicą, że rzeczywistość opisywana w publikacji przestaje być fiction, a coraz bardziej zyskuje jako science.